O uśmiechu

Podobno dzisiaj jest najbardziej depresyjny dzień w roku. :p Dlatego to najlepsza pora by napisać o korzyściach z uśmiechu. Uśmiech to takie lekarstwo na wszystko: na niepogodę, zły humor, wrogów, choroby, zmartwienia, problemy, depresje i cokolwiek innego co sprawia że źle się czujemy. Nie na darmo mówi się że śmiech to zdrowie. Niedawno usłyszałam o czymś takim jak yoga śmiechu. Dokładnie jeszcze nie wiem co to jest gdyż pierwszy raz o tym usłyszałam, ale przy okazji dowiedziałam się że śmiech poprawia prace mózgu, poprawia krążenie krwi, przyspiesza procesy gojenia ran i leczenia. Dzięki temu że się śmiejemy spalamy znacznie więcej kalorii niż podczas płaczu. 

Śmiech uodparnia nas na choroby poprawia też metabolizm i trawienie. Osoby wesołe i uśmiechnięte cieszą się dłuższym życiem. Optymistom i osobom uśmiechniętym jest znacznie cieplej. Znane są przypadki samo uzdrowień z raka i nieuleczalnych chorób, a jedyne co robiły osoby chore to śmiały się oglądając kabaret i komedie. Śmiech jest również zaraźliwy więc nie brońmy się przed nim i żyjmy z uśmiechem dla lepszych siebie i dla lepszego życia. Nieważne ile mamy problemów codziennie uśmiechajmy się do lustra i do ludzi, a zobaczycie jak bardzo poprawi się wasze życie. Nawet wymuszony śmiech zapewnia te same korzyści, które wymieniłam powyżej, a z czasem ten wymuszony śmiech sam przekształca się w szczery. :)