Wszystko Co Dajesz Wraca





Oh! Ile się naszukałam tego filmiku w internecie, kiedyś go widziałam i bardzo chciałam pokazać na blogu. No i proszę sam mnie znalazł. 

Z własnego życia podam przykład pewnej ciekawej sytuacji jak dobro powróciło do mnie pewnego dnia. Często przechodzę w Katowicach przez ten trakt lecący od głównego wejścia na dworzec kolejowy. Można tam spotkać przeróżnych ludzi, grających, śpiewających, tańczących, czy robiących po prostu coś. Prawie za każdym razem widuje tam pewnego pana na wózku inwalidzkim z pieskiem, który zawsze przy nim jest i przednie łapy ma na kolanach tego pana, (wierność godna jedynie psa ). Tego dnia jak zwykle rzuciłam co miałam w kieszeni i pogłaskałam psiaka, po raz pierwszy, (wcześniej zbytnio się spieszyłam by mieć na to czas). Porozmawiałam chwilę z panem, który okazał się bardzo miły. 

Ruszyłam na dworzec, nie miałam pojęcia o której mam pociąg, ale bilet miałam kupiony już wcześniej wchodzę na dworzec i uważnie przeglądam tablice z rozkładem, patrze pociąg 11:35 (dokładnie nie pamiętam godziny ). Następny pociąg za 2,5 godziny. Patrze na telefon 11:33. Szok! Pędem pobiegłam na peron licząc że zdążę miałam ciężki plecak, torbę w ręce, a na ramieniu ogromną teczkę na rysunki. Zadyszana pokonałam schody wpadając na peron, ale pociąg już ruszył. Zrezygnowana zatrzymałam się klnąc. I wtedy pociąg zatrzymał się (wydawało mi się nawet jakby cofnął), a drzwi w ostatnim przedziale otworzyły się. Zdziwiona i zszokowana wpadłam do pociągu. Drzwi zamknęły się i pociąg ruszył. Podniosłam głowę i pomachałam w ramach podziękowania do kamery. Mam nadzieje że kierowca pociągu to zobaczył. Do dziś nie wierze do końca w to co się wtedy wydarzyło. Wielu, którym to opowiadam też do końca w to nie wierzy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na poprawę humoru - śmieszne skróty

Prawo przyciągania a fizyka kwantowa - motywacja z filozofii i nauki

Bycie wdzięcznym